Obrazek STĄD |
Październik miesiącem dyskutowania.
- dyskutowałam u Zwierza i Misiaela oraz Pochodne Kofeiny o #gamergate i przemocy w Internecie.
- a na Bobrowni o spójności wewnętrznej świata i projektach strojów bohaterów. Oraz o szacunku dla drugiej osoby, niezależnie od jej poglądów.
- obserwowałam też dyskusję o Kathleen Hale . Bycie blogerem książkowym w Stanach to bardzo niebezpieczne zajęcie (no i przy okazji odkryłam, czemu Blythe Harris zniknęła z Goodreads).
- oraz napisałam dwie okołoksiążkowe notki: jedna związana z artykułem w Wyborczej i dyskusją wokół niego, druga z felietonem o NT Live.
Poza tym, wzięłam udział w naprawdę ciekawym wyzwaniu:
LINK do notki podsumowującej wyzwanie |
A jak Wam minął październik?
5 komentarze:
Właściwie też głównie poza blogiem nam minął. :D
Ja się boję, co będzie w listopadzie :).
Miałam plan, by produkować jedną notkę dziennie, ale dotarło do mnie, jakie to głupie. Ale zanim dotarło, napisałam kilka notek na wszelki wypadek, więc najpierw będą one. A potem się zobaczy.
Ja któregoś czerwca robiłam wyzwanie "30 dni z książką", ale nawet wtedy mi się nie udało pisać codziennie ;). A poza tym, moje plany (wpisy o książkach z bilbioteki, plus dwa tagi, które mi się podobają) zostały pogrzebane wczoraj, kiedy dostałam nową Anne Rice.
U mnie październik był kompletnym zastojem jeśli chodzi o książki. Także mam nadzieję, że listopad okaże się lepszy. Pozdrawiam :)
Prześlij komentarz