niedziela, 5 maja 2013

Trzydzieści dni z książką Dzień trzeci oraz czwarty


Książka, która Cię kompletnie zaskoczyła
Dawno dawno temu na imieniny dostałam książkę z opisem
Vuko Drakkainen ląduje samotnie na odległej, zamieszkanej przez człekopodobną cywilizację planecie Midgaard. Musi odnaleźć wysłaną tu wcześniej ziemską ekipę badawczą, pod żadnym pozorem nie ingerując w rozwój nieznanej kultury.
Przyznaję, że wewnętrznie się skrzywiłam, bo nie lubię sf. Ale, że kupiła mi ją koleżanka o dobrym guście czytelniczym, postanowiłam spróbować zanim oddam ją komuś innemu.
To moja ulubiona seria, na każdy tom czekałam z niecierpliwością i czytałam z wypiekami(poza ostatnim, ale to temat na inną notkę).
A chciałam oddać...



Książka, która przypomina Ci o domu 
Pat ze Srebrnego Gaju, którą lubię bardziej nawet od serii o Ani. Mój tom jest doszczętnie zaczytany, kartki fruwają, okładka żyje niezależnie. Uwielbiałam zarówno Pat, jak i postacie drugoplanowe, zwłaszcza Judysię Plum. Czytałam ją dziesiatki razy i nadal z chęcią wracam. To taka książka, że otwieram by znaleźć cytat, a potem czytam do końca. 


5 komentarze:

Wiedźma pisze...

Muszę kiedyś, gdzieś skombinować sobie Pana Lodowego Ogrodu i go przeczytać, bo same ochy i achy słyszałam o tej serii, a nie miałam jeszcze okazji przeczytać ;)

Annathea pisze...

Powinnaś spróbować przynajmniej pierwszego tomu, sprawdzić o co nam wszystkim chodzi ;).

Ivka pisze...

Czytałam obie książki. I obie bardzo cenię :) Świetny wybór.

Konrad pisze...

Ja już słyszałem tyle ochów, że boję się ją czytać :)

Annathea pisze...

No tak, im bardzie zachwalana książka, tym boleśniejsze ewentualne rozczarowanie. Ale no risk no fun :)