czwartek, 2 maja 2013

Dzień 2 - Książka, którą lubisz najmniej

Czyli kolejne trudne pytanie w ramach akcji 30 dni z książką.
Czytam dużo i nie zawsze trafiam na dobre książki. Te złe staram się jak najszybciej zapomnieć, ewentualnie napisać notkę by ostrzec innych. Są też książki, które nie są złe, ale nie są dla mnie, nie interesują mnie losy bohaterów, mam w nosie świat przedstawiony, a fabuła może podążyć w dowolnym kierunku. Zazwyczaj są dobrze napisane i czytanie ich nie jest przykre, tylko nudne. Nie lubię ich, ale doceniam wartość. Jedną z nich jest:

Próbowałam trzy razy i za każdym razem około setnej strony zdawałam sobie sprawę, że nie obchodzi mnie co się stanie z bohaterami, ani co będzie dalej. Starałam się obejrzeć serial, ale po pierwszy odcinku zrezygnowałam. Nawet Sean Bean nie był w stanie sprawić, że losy Starków staną się interesujące.
A zatem to książka, której nie lubię, mimo że jest to dobra powieść.Nie chciałam opisywać bubla.   

2 komentarze:

Wiedźma pisze...

Jeśli o mnie chodzi, to ja serię "Pieśni Lodu i Ognia" uwielbiam i przeczytałam wszystkie za jednym zamachem ;) Zajęło mi to co prawda ponad 2 miesiące, ale w końcu skończyłam i należę do tego grona osób, które czekają aż w końcu Martin skończy pisać kolejną część :)
No ale, co kto lubi ;)

Annathea pisze...

Ja wiem, że to dobra książka, ale mi nie wchodzi. Niestety.