Jest to nad wyraz trudne zadanie, wybrać tylko jedną książkę.
Mam kilkunastu ulubieńców do których regularnie wracam, choć ostatnio rzadziej.
Jest tyle nowych książek do odkrycia.
Mogłabym opisać opowiadania Wilde’a, albo Mitologię
Parandowskiego, albo powieści L.M.Montgomery, albo Trzech Muszkieterów, albo
któryś z tomów Jeżycjady…. Ale zamiast tego wspomnę o:
zdjęcie z lubimyczytac.pl. Jedyne tego wydania, jakie udało mi się znaleźć w Sieci. |
Czytałyście może Chmielewską?
2 komentarze:
Zapytaj lepiej kto jej książek nie czytał:)
A zatem, kto nie czytał ;)?
Prześlij komentarz