Tak jest, nadejszła wiekopomna chwila, nie będzie recenzji
beletrystyki, ale poradnika. Dla aspirujących pisarzy.
zdjęcie z wikipedii |
Ale po co przeciętnemu molowi książkowemu lektura
podręcznika dla pisarzy? Po pierwsze, to interesująca lektura dla osób ciekawych,
jak powstaje powieść. Katarzyna Bonda dużo miejsca poświęca „odczarowaniu” tego
zawodu. Wprost informuje, że pisanie to nie pogawędka z Muzą, ale ciężka praca,
frustracja i skok na głęboką wodę. Po drugie, można potem mieć frajdę z
tropienia sztuczek pisarskich w ulubionych książkach.
![]() |
zdjęcie ze strony lubimyczytac.pl |
Podobał mi się sposób napisania poradnika, mimo że Autorka
zwraca się do czytelnika w rodzaju męskim (wiem, że to poprawne, ale jakoś nie
lubię). Podczas lektury miałam ochotę podkreślać i zaznaczać fragmenty, ale
bibliotecznych książek nie wolno niszczyć. Czytało się go przyjemnie, a po ostatnich
lekturach, wręcz odprężająco, chociaż nie jest to do końca literatura do
autobusu.
Maszyna do pisania została wydana ładnie, ma bardzo poręczny
format, wygodny dla oka układ strony, jest przejrzysta. Szkoda tylko, że na
okładce zabrakło informacji, że jest to pierwszy tom. Drugi ma zajmować się
tekstami dziennikarskimi, więc osoby niezainteresowane nie muszą go kupować,
ale wolałabym dowiedzieć się o tym z okładki, nie z tekstu poradnika.
I tak, mam zamiar kupić sobie własny egzemplarz, by móc
wracać do lektury, podkreślać i komentować na marginesach.