poniedziałek, 29 grudnia 2014

Stosik poświąteczny

W tym roku moja lista prezentów książkowych była dość skromna, więc stosik też nie powala wysokością. Ale bardzo się cieszę z wszystkiego, co dostałam.



Zacznijmy od dołu:
Neil Gaiman Amerykańscy bogowie, wersja autorska. Czytałam Bogów wieki temu i z chęcią ich sobie przypomnę. Ciekawe, czy rozpoznam, gdzie tekst został zmieniony. Poza tym, to wydanie na reprezentacyjną półkę, gdzie trzymam najładniejsze wydania.
Paulina Wnuk Kuchnia filmowa to książkowa wersja bloga From movie to kitchen. Pięknie wydana, a przepisy zostały uzupełnione o notki na temat filmów. W kategorii Bogini Domowego Ogniska przeskoczyłam do kolejnej ligii, wreszcie mam książkę kucharską.
House of cards, pierwszy sezon. Wreszcie mogę obejrzeć! Staram się być uczciwym konsumentem popkultury, a w każdym razie "widocznym" fanem, więc powoli uzupełniam półkę z ulubionymi serialami.
Hobbit Niezwykła podróż, edycja specjalna. To już prezent ode mnie dla mnie. Kupiony w przykasowej promocji w Empiku przy okazji kupowania papierów do pakowania itp.  

A jutro będzie o wyzwaniach na 2015r. 

8 komentarze:

Annathea pisze...

Gaiman <3

Annathea pisze...

Mam to wydanie Amerykańskich bogów. :D

Annathea pisze...

Też dostałam to wydanie Amerykańskich bogów. :)

Annathea pisze...

Eh.. te Hobbity ;) Ja dostałam od brata pod choinkę 5-płytowe wydanie "Pustkowia Smauga" (rok temu dał mi "Niezwykłą podróż" też na 5 DVD). Ciekawe co znajdę pod choinką za rok...? ;)

Annathea pisze...

Czy Bitwa Pięciu Armii na DVD oznacza, że każda armia ma swoją płytkę ;)?

Annathea pisze...

Bo to jedynie słuszne (istniejące) polskie wydanie jest ;).

Annathea pisze...

Wszystko okaże się w przyszłym roku :D

Annathea pisze...

Gaiman to działka mojej drugiej połówki, choć i ja chciałabym kiedyś przeczytać jakiś jego tekst. Za to z zakupem "Hobbita" poczekam, aż dostępna będzie całość. :)