Oryginalny tag znajduje się tu:
W skrócie chodzi o wybranie kilku książek, które bez żalu poświęcimy w kryzysowej sytuacji. Autorka przedstawia cztery scenariusze, ale zachęca też do tworzenia własnych. Ja się nie zdecydowałam, ale te cztery podstawowe dostarczyły mi mnóstwo zabawy. Zwłaszcza, że chcialam ominąć takie "pewniaki" jak Zmierzch czy 50 twarzy Greya.
Przereklamowana książka. Zacznijmy od Zombie Apokalipsy! Jesteś w księgarni, przeglądasz zawartość półek, kiedy BAM! ZOMBIE ATAKUJĄ! Na szczęście, wojsko odkryło, że słabością nieumarłych są przereklamowane książki. Jaką książką, którą wszyscy poza Tobą chwalą, zaczynasz rzucać w zombie ze świadomością, że na pewno da im radę?
Zamieniona.
Recenzja TUTAJ. Największa pomyłka mego czytelniczego życia.
Kontynuacja.
Właśnie wychodzisz od fryzjera z WSPANIAŁĄ fryzurą i BUM! Ulewa
roku. Jakim sequelem posłużysz się jako parasolem?
Klasyka. Twój nauczyciel od
polskiego gada i gada, jak ta książka zmieniła świat,
zrewolucjonizowała literaturę, jaka jest wspaniała i w ogóle.
Masz tego tak dość, że rzucasz mu lekturą w twarz. Dlaczego? Ta
książka jest tak głupia, źle napisana i bez polotu, że
wyrażenie swojego niesmaku jest warte kary. Czym rzucasz?
Proces Kafki. W
klasie maturalnej powiedziałam, że Józef K. jest idiotą, wywołując popłoch w klasie, i do tej
pory nie zmieniłam zdania. Wymęczyłam się nad lekturą.
Najmniej lubiana
książka. Jesteś w bibliotece, kiedy BAM!nadchodzi kolejna epoka
lodowcowa i świat staje się mroźną pustynią. Jesteś uwięziona
i jedynie ognisko z książek pozwoli Ci uniknąć zamarznięcia. Po
którą sięgasz najpierw? Której spalenie obudzi najmniejsze
wyrzuty sumienia?
No cóż, wszystko
co napisała Katarzyna Michalak spaliłabym bez wielkich wyrzutów
sumienia (ale jak wiemy, jestem nieczułym draniem). Oczywiście,
tylko w sytuacji „albo one albo ja”, bo jednak to książki.
0 komentarze:
Prześlij komentarz