środa, 23 października 2013

Wszystko chmielewskie*


Chmielewską lubiłam od zawsze. Moja mama była fanką i posiadała całą serię książek, które w podstawówce pożerałam namiętnie. Uwielbiałam Janeczkę i Pawełka, bardzo mi się podobała trylogia z Diabłem (strasznie mnie fascynowało jak on wygląda, a nie miałam dostępu do Autobiografii). Nowsze pozycje znam słabo, bo po Krowie Niebiańskiej nieco się zraziłam. Teraz powoli nadrabiam, przypominając sobie jednocześnie ulubione pozycje. 

źródło internet

Starsze powieści nieodmiennie mnie śmieszą, dlatego ciężko czytać je dyskretnie, na przykład na wykładzie.  Mają przemyślaną fabułę, dużo akcji,  wydarzenia humorystyczne są odpowiednio dawkowane, a całość jest taka niewymuszona. I to słownictwo! Ten język! Chmielewska to jedyna autorka u której zdania w rodzaju „ (…)rodzaj męski odzienie zlekceważył, był goły, wyłącznie w kąpielówkach i krótkich gumiakach(…)” nie wywołują u mnie wzdrygnięcia.
Powieści wydane niedawno są o wiele bardziej chaotyczne i brakuje w nich akcji. Główna bohaterka, zapewne z racji wieku, nie bierze już czynnego udziału w intrygach, raczej służy za punkt kontaktowy. Wyjątkami były  Byczki w pomidorach i Kocie worki, gdzie Joanna wkłada w sprawę więcej wysiłku niż pojenie wszystkich herbatą i winem, oraz jedzeniem. Pojawia się też Alicja, moja ulubiona bohaterka drugoplanowa. 

Moja prywatna lista poprawiaczy humoru:


Wszyscy jesteśmy podejrzani - kryminał mocno w stylu Agaty Christie, który może zostać uznany za pierwsze polskie urban fantasy. Jest kobieta prowadząca śledztwo, jest tajemniczy przystojniak, są siły nadprzyrodzone. Początek trylogii Diabła.


Wszystko czerwone - moja pierwsza posiadana na własność książka Chmielewskiej. Ktoś próbuje zamordować Alicję, wychodzi z tego dość makabryczna komedia omyłek. Plus pan Muldgaard.Świetna na jesienne wieczory!


Całe zdanie nieboszczyka - cudownie absurdalne zakończenie diabelskiego cyklu. Ilość i logika akcji jak w dobrym filmie sensacyjnym.Joanna pokazuje, że kobieta zbrojna w wykształcenie techniczne i szydełko, wygrzebie się z każdych tarapatów.


Skarby - bardzo lubię serię o Janeczce i Pawełku, a to mój ulubiony tom.Strasznie przedsiębiorcze dzieci wysyłają ojca na kontrakt do Algierii i zajmują się poszukiwaniem skarbów. 

Jeśli sytuacja jest naprawdę rozpaczliwa, sięgam po Lesia

I tak naprawdę nadal mam problemy z uwierzeniem, że więcej książek nie będzie.

*Tytuł to jednocześnie nazwa forum, poświęconego twórczości Joanny Chmielewskiej
**Cytat z powieści „Zbrodnia w efekcie”

0 komentarze: