poniedziałek, 25 marca 2013

6 komentarze:

Anonimowy pisze...

Kocie, ale naprawdę chcesz sobie tym czymś robić krzywdę?

Annathea pisze...

Może jednak uda mi się wyjść z tego cało?

Anonimowy pisze...

No cóż, w końcu zawsze spadasz na cztery łapy. ;)

Paulina Król pisze...

Niebezpieczna okładka. Greyowa. A kysz!

Annathea pisze...

Ale książka od Greya dużo lepsza, bardziej wciągająca, przynajmniej na razie.

kasandra_85 pisze...

Dla rozrywki i chwili relaksu, czemu nie?
Pozdrawiam:)